Parkujesz w garażu? Za polisę autocasco zapłacisz taniej!

Polisa Autocasco chroni nasz pojazd w przypadku aktów wandalizmu, zniszczeń przez osoby trzecie, a co najważniejsze, od kradzieży. W każdej z tej sytuacji, posiadacz AC otrzyma odszkodowanie za stracone bądź uszkodzone mienie. Nic więc dziwnego, że ubezpieczyciele zwracają uwagę, jak duże jest ryzyko wystąpienia takich sytuacji. I nie ma co ukrywać, parkujesz na ulicy – zapłacisz drożej. Posiadasz garaż? Na polisie autocasco z pewnością zaoszczędzisz.

Lepszy garaż czy parking strzeżony? 

Niezależnie na co postawimy, każda z tych dwóch wersji, jest bezpieczniejsza dla pojazdu i tańsza dla polisy AC. Garaż to dobre miejsce dla naszego pojazdu. Zimą unikamy skrobania szyb, latem chronimy przed mocnym słońcem, a wiosną czy jesienią przed opadami deszczu. Jednak by właściwie chronić pojazd przed niekorzystną aurą wystarczy carport, który z pewnością jest tańszy w zakupie czy budowie. Garaż jednak stanowi dodatkowe zabezpieczenie przed kradzieżą i choć podobnież dobry złodziej, poradzi sobie z każdym utrudnieniem, to jednak konieczność wyłamania kłódki, złamania kodu alarmowego czy konieczność długiego forsowania bramie garażowej jest bardziej ryzykowne niż odjechanie pojazdem z parkingu przy ulicy. Dlatego ubezpieczyciel również tę opcję bierze pod uwagę i miejsce parkingowe rzutuje na cenę za polisę AC.

Ile zapłacimy za AC w zależności od miejsca parkingowego? Sprawdzamy na przykładzie Skody Octavii z 2017 roku i kierowcy w wieku 40 lat, zamieszkałego w Warszawie.

Czy ubezpieczyciele również uzależnią cenę polisy od rodzaju marki wybranego pojazdu? Dla tego samego kierowcy (40 lat, Warszawa, 60% zniżki) przeprowadzimy kalkulację z opcją parkowania w garażu i na ulicy dla Skody Octavii z 2017 roku i dla Dacii Sander z 2015 roku. 

Jak widać, ubezpieczyciel uzależnia wzrost ceny polisy nie tylko od miejsca garażowego ale i od marki pojazdu. Im droższy czy bardziej popularny model, tym cena wyższa, jeśli parkujemy na ulicy. W przypadku tańszych czy starszych modeli, cen również wzrośnie, ale już nieco mniej. 

Warto inwestować w urządzenia przeciwkradzieżowe?

Właściwie skutecznych zabezpieczeń nie ma, może o tym świadczyć choćby krążący na Facebooku od pewnego czasu film o złodziejach, którym złamanie wszelkich zabezpieczeń w nowym Audi zajmuje zaledwie pół minuty. Ubezpieczyciele doceniają jednak, że właściwie chronimy naszą własność. Takie zabezpieczenia to również większa pewność dla właściciela pojazdu. Wytrawni złodzieje, z pewnością poradzą sobie z każdym zabezpieczeniem, ale tych mniej wprawionych odstraszy alarm bądź zauważeni przez przypadkowych świadków, zniechęcą się dalszymi próbami kradzieży. Co jest w cenie dla samego ubezpieczyciela?

Ilość posiadanych zabezpieczeń nie wpłynie jednak na cenę polisy, przynajmniej w przypadku Skody Octavii. Właściciel Dacii jednak zapłaci więcej przy jednym czy dwóch zabezpieczeniach, a posiadając dodatkowo GPS, cena obniży się o 50 złotych na rok. Dla ubezpieczyciela znaczenie ma więc nie tylko marka czy ilość zabezpieczeń, ale również wartość pojazdu czy statystyki kradzieży. 

Ile potrzebujemy zabezpieczeń aby zakupić polisę AC?

W standardzie ubezpieczyciele wymagają od właścicieli pojazdów przynajmniej jednego zabezpieczenia. Jeśli więc posiadamy alarm, to możemy już szukać dobrej polisy AC. Przy droższych modelach TU może zastrzec sobie, by tych urządzeń antykradzieżowych było co najmniej dwa. Dokładamy więc immobiliser albo blokadę skrzyni biegów. To wszystko jednak kosztuje, co jeśli chcemy, by jedynym zabezpieczeniem naszej wartości było AC? Teoretycznie nie ma przeciwskazań, znajdziemy bowiem też takich ubezpieczycieli, którzy nie wymagają żadnych zabezpieczeń. Czy jednak jest to dla nas opłacalne? Cena AC może być wtedy bardzo wysoka, a propozycji niezbyt dużo.

Przykładowo dla nowego Audi A6, w cenie około 186 000 złotych tylko z jednym urządzeniem przeciwkradzieżowym – alarmem – najtańsze OC AC wyniesie 4029 złotych w Allianz (auto parkuje na ulicy). Jeśli właściciel zgłosi brak jakichkolwiek urządzeń również najniższą ofertę zaoferuje Allianz, Cena spadnie do 2888 złotych, jeśli właściciel będzie parkował na parkingu strzeżonym. Tutaj również uzyska więcej ofert.

Chcąc natomiast ubezpieczyć Mercedesa Klasy G z 2017 roku, którego wartość szacuje się na 480 000 złotych, bez żadnych zabezpieczeń nie znajdziemy żadnych ofert z AC. Niektóre towarzystwa, jak na przykład Link4 umożliwiają ubezpieczenie auta bez żadnego elektronicznego zabezpieczenia, ale przy niższej wartości, maksymalnie do 10 000 złotych.

Polisy AC obliczane są jednak według wewnętrznego klucza każdego towarzystwa, to więc czy ubezpieczyciel zdecyduje się na ubezpieczenie naszego pojazdu, jest zależne od bardzo wielu czynników. O zabezpieczeniach warto jednak decydować nie tylko ze względu na niższą składkę polisy AC, ale przede wszystkim na większe poczucie bezpieczeństwa. Jeśli złodziej ma „zlecenie” na nasz pojazd, to nawet kilka alarmów czy parkowanie w zamkniętym garażu nie pomoże, jeśli jednak zaparkowaliśmy przed restauracją i przypadkowy złodziej właśnie upatrzył sobie nasze auto, to alarm czy blokada skrzyni biegów, jak najbardziej może zapobiec nieprzyjemnej niespodziance. Takie zabezpieczenia też przydatne są podczas urlopowych wojaży, gdzie kradzież auta może nie tylko popsuć resztę dni, ale mocno skomplikować cały wyjazd. Dodatkowe zabezpieczenie pojazdu nie jest dużym wydatkiem jeśli wyjeżdżamy z salonu nowym modelem. Na rynku wtórnym natomiast warto szukać modelu, który posiada przynajmniej jedno zabezpieczenie. 

Powiązane tematy